Pyramid Peak
Fish'n Love
70,42 zł
AUTOR | Pyramid Peak |
PRODUCENT | Syngate |
NUMER | PP07 |
ROK WYDANIA | 2001 |
MEDIA | 1CDr |
OPAKOWANIE | JEWELCASE |
Kod produktu | 004951 |
Lista utworów
Opis
Płytę rozpoczynają mżące, melancholijne, rozlewające się mollowymi kałużami akordy - panuje tu melancholijnie-ponura, przygnębiająca atmosfera, podobna nieco tej, jaką udało się uchwycić Jean Michelowi Jarre'owi na płycie Rendez-Vous oraz Didierowi Marouani na longplayu Space Opera. Około trzeciej minuty tej posępnej, robiącej wrażenie introdukcji wychodzi nam na spotkanie znakomita sekwencja, wyszywana arpeggiami na miarę późnych lat siedemdziesiątych; rozwijający się tu motyw mógłby stanowić znakomite uzupełnienie tematów zjawiających się choćby na płycie Tangerine Dream Tangram... Zmierzając do końca pierwszego utworu, napotkamy jeszcze raz głębokie, basowe westchnienia syntezatorów przypominających Rendez-Vous Jarre'a. Trzeci utwór, Pulse, znienacka przynosi nieco płytsze brzmienia (chodzi mi tutaj o produkcję, nie o poziom wykonawczy), co w połączeniu z nader wyrazistą melodyką kompozycji i jej uporządkowanym rytmem pozwala przez pewien moment wspomnieć nagrania nie tak przecież znów złego projektu... Laser Dance. Wraz z impresją kolejną, Changes, jesteśmy znów na "mandarynkowym szlaku" w poszukiwaniu "złotego ostinatowego runa" - nadal jednak mamy tutaj dynamiczną, a przy tym jak gdyby nie do końca nasyconą dobrymi basami ścieżkę perkusyjną; ten podkład, spod którego wyziera dobry ostinatowy pochód, przyozdobiony przede wszystkim zostaje imponującą solówką wykorzystującą rozedrgane dźwięki i modulacje przy pomocy pobocznych syntezatorowych gałek i pokręteł. W taki to sposób w impresjach Pyramid Peak spotykają się berliński kuszt sekwencjonowania, nastrój schulzeańskich improwizacji sprzed lat osiemdziesiątych oraz ornamentyka nawiązująca do młodszej, niekiedy bardzo dynamicznej elektroniki. Można bez przesady powiedzieć, iż album Fish n' Love (tytuł krążka jest, swoją drogą, dość niespodziewany jak na album przynoszący postberlińskie impresje na bardzo wysokim poziomie - ale, właściwie, dlaczego by nie? AirSculpture ma w swym dorobku utwór pt. Shoarma...) jest najlepszą produkcją Pyramid Peak w całym dorobku tego projektu. Zważywszy i tak już imponujący poziom poprzedniczek nieniejszej płyty, pozostaje czekać z niemalejącym zainteresowaniem na dzieło jeszcze znakomitsze! Na marginesie można dodać, iż dźwięki kreowane przez Pyramid Peak w dwuczęściowym poemacie Tiefschlaf (coda albumu) powinny urzec nie tylko oddanych wielbicieli elektroniki sekwencyjnej, ale i miłośników ambientu.
I. W.
Inni klienci wybrali
Podobne albumy
Kup Przechowaj
Towar w magazynie
Wysyłamy do 1 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.